Za nami kolejny rajd. Bez dręczących owadów, gdy słonko bardziej wyrozumiałe dla zdrożonych koni a jabłonie brzemienne złotymi i czerwonymi owocami przynoszą zapach nadchodzacej jesieni. Niestety był to ostatni rajd Orlika.
Najpierw z chłopakami ruszyliśmy z Rudawki do Krasic
Popas w okolicy Huty Brzuskiej
 |
| potwór polski |
 |
zaduma Urgi
Ostatnie zdjęcia Orlika |
 |
| rajdowa perspektywa |
Drugiego dnia ruszamy już z Gosią i jej końmi z Krasic. Tutaj dołączyła do Nas Ewa.
 |
| most na linach nad Sanem kołysze się w rytm końskich kroków |
 |
| ostrożeń siedmiogrodzki na Kopyśnie |
Nocleg
czyli łapanie zbiegłych świń i rąbanie taboretów:)
 |
| Bo kozak nie zna innego dnia jak w stepie, a innej nocy jak przy ognisku pod gwiazdami, gdy obok pasie się jego koń... |
Rano budzi nas pianie kogutów:)

Śniadanie


Nasza Droga to również
podróż w czasie:
od średniowiecza, w którym to powstała cerkiew obronna w Posadzie Rybotyckiej. Na trasie naszych wędrówek znajduą się również ślady wczesnośredniowiecznych grodzisk ( Kopyśno, Rybotycze).
poprzez renesansowy zamek w Krasiczynie
W tym samym- renesansowym -czasie, a dokładnie w 1526 r. nadano Rybotyczom prawo organizacji jarmarków, które odbywały się 14 września i 10 grudnia
XIX wieczne forty Twierdzy Przemyśl
Wiek XX zostawił dla Nas bunkry Linii Mołotowa z II WŚ.
Chyba jednak wolę Średniowiecze...
Jest to spacer po kilimie tkanym wielobarwnymi nićmi kultur: widnieje na nim żydowska gwiazda (kirkut w okolicy Krasiczyna), katolicki jednoramienny krzyż (przydrożne kaplice, XVIII wieczny kościół parafialny w Krasiczynie, kaplica i kościół w Rokszycach...) dwuramienny krzyż chrześcijan obrządku wschodniego ( cerkiew w Kopyśnie, kaplice, cmentarze...)
 |
| Cerkiew grekokatolicka pw Św. Wasyla Wielkiego 1883r. po drodze na Kopyśno ( obecnie kościół rzymskokatolicki) |
Rajdowicze:
Ułani z Opoczna: Krzysiek na Orliku, Siwce
Sylwek na Urdze
Ewa ze Stowarzyszenia Lajkonik z Poznania na Emarze
My:
Ja:) & Bogdan na dzielnym Camelocie- dzięki Gosiu za rumaka na czoło:)
Gosia (stajnia Krasice) na Bastinie
Rajdowy narybek czyli Timur i Jula
Dzięki wielkie Kornelu i Izo -dobrze, że w ciężkich chwilach można liczyć na koniarzy
 |
| Więcej zdjęć wkrótce.... |