wtorek, 4 czerwca 2013

Przełęcz Werecka zdobyta!



Czyli małe co nieco o wyprawie 29 maj- 02 czerwiec w Karpaty Ukraińskie

Niedawno wróciliśmy.
Zmyłam z włosów zapach ognia


Spada na mnie polska rzeczywistość. Codzienne obowiązki. Jednak serce napełnione PRZESTRZENIĄ i DZIKOŚCIĄ. Niech zostaną:)

Pierwszego dnia po przekroczeniu granicy na słowacko-ukraińskim przejściu-jamy ukraińskich dróg .W naszym autku guma,flak- niech to szlag!





 wyprawa bobikiem- niezawodny ruski gazik dowiózł nas i ekwipunek na miejsce.




Najpierw poznajemy się z końmi



zaprawa NA OKLEP



Desant

Słowo się rzekło ( jedziemy na Ukrainę!): kobyłka u płotu
Pierwszego dnia, a właściwie nocy zdobywamy Połoninę Ostrą-jest ciemno,w oddali słychać burzę, konie dzielnie wyczuwają kopytami drogę...Kładziemy się spać nad ranem w chatce na Pryłukach


 Na śniadanie pożywny ukraiński borszcz 


сніданок
Przed wyjazdem:
A w grzywach wiatr...
 W trasie








kolejne noclegi  pod namiotami







чай





Гей зимна роса
Я дівчина боса
А нужечки зросила!!!





Śniadanie
Banysz, narodowa potrawa - kasza kukurydziana zaprawiona śmietaną i sałem z bryndzą-palce lizać!! smaczne i pożywne



 Na Przełęczy




Jeźdźcy dojechali, lecz to nie Przełęcz była Naszym celem, lecz Droga. Droga w Karpatach.Droga niełatwa.Droga znaczona końskimi kopytami.
 Udało się.



Koń huculski
ma mieć taki charakter aby hucułka mogła nakarmić dziecko bez zsiadania z niego:)

Timur- najmłodszy uczestnik rajdu- na koniu je i śpi. Jeszcze nie umie chodzić.





popas



нуу давай!!

relaks dla koni
konie na popasie




tabun




5 dni w siodle, obite tyłki, ciała zahartowane w potokach, zmęczone, lecz uśmiechnięte twarze.




Dziękuje Wam za ten czas!Во:

Краще раз летіти соколом до неба як вічно жити в ярмі!

W rolach głównych wystąpili:
Wszystko zawsze odbywa się pod czujnym okiem Saszy- nasz rajdowy Батько:)

Jurko-opiekun koni i ...jeźdźców
Taras- wszystko robi za Nas- kierowca, kucharz, opiekun koni


Kasia-słowiańska dusza:)

Kasia i Simba czyli Hakuna matata !
jak cudownie to brzmi
Hakuna matatata !
I już się nie martw...:)
(autorka większości zdjęć z rajdu- dziękuje )

Ela-nasz rajdowy dobry duch:) (autorka dużej części zamieszczonych tutaj zdjęć)

Sebastian-jedyny sokół na rajdzie

AniaJego sokolica:)

Miś

No i MY
Czyli Timurczyk- Tabuńczyk na mamie Judycie


oraz Bogdan, który musiał pełnić wartę w Polsce
.