1 dzień
Aura nie sprzyja. Decydujemy się nie rozbijać obozowiska w górach- noc spędzimy w drewnianej kolibie.
Ostrą zdobywamy we mgle
jest magicznie
zimne górskie powietrze
różowe szczyty we
mgle
zatrzymana
chwila
jesteś piękna -trwaj !
Powrót nocą
totalna ciemność
A LAS jest inny nocą
I inaczej odczuwasz konia
nic nie widzisz
coś słyszysz i wiele czujesz
Dla mnie jazda nocą jest bardzo ważnym doświadczeniem
2 Dzień
Mi dostają się młodziaki- lubię pracować z młodymi końmi!:)
| foto: Hubert Pochyła |
| foto: Hubert Pochyła |
Tutaj inaczej niż się przywykło - z młodymi końmi nie pracuje się na lonży, na maneżu. Młode konie zabiera się w góry :)

| ||
| foto Hubert Pochyła |
Wieczór: mała zaprawa na oklep:)
Kąpiel w czanie i gawęda przy czaju:).
Kąpiel w czanie i gawęda przy czaju:).
3 dzień
chciałoby się rzec: bo ułani z Grudziądza mają dupę z mosiądza! A to kozacy z Zakarpacia i Warszawianki ... czyli Sasza i Halinka na Połoninę Równą wjeżdżają bez siodeł:)
W malinowym chruśniaku ....
nieprzyzwoicie
| foto:Hubert |
przybyłymi- nie tylko tej nocy-malinami
| foto: Hubert |
Konie puszczone na popas.
Spłoszona łania = spłoszone konie
Szczęśliwie hooooj hoooj! działa- po małej rundzie galopem, nastroszyły uszy i jednak zaczekały aż na nie wsiądziemy
Relaks:)
| Wojtek |
| Ewa |
| Wojtek |
Hanna
Halinka
Hubert
|
| Sasza |
| ja |
| konie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz