Lepiej raz polecieć jak sokół ku niebu niż wiecznie żyć w niewoli.
Краще раз летіти соколом до неба, як вічно жити в ярмі.
5 dni w siodle, grubo ponad 100 km w ciężkim górzystym terenie, gdy nieraz trzeba było zsiadać z koni; noce przy ognisku, orzeźwiające kąpiele w potoku- to nie był lekki rajd. Nie było łatwo..ale było tak pięknie,
tak prawdziwie
i dziko!
To był lot sokoła ku niebu:)!
Daj Boże jeszcze !
Połoniny Pikuja
Troszkę wolniej, konie moje, troszkę wolniej!
Nie władają wami bicz i bat....
Zdążyliśmy: do Boga w gości nie ma spóźnień...
| czasem warto obejrzeć się za siebie |
Wzdłuż urwiska, nad przepaścią, po
samiutkim brzegu
konie swe nahajką smagam, popędzam!
Jakoś braknie mi powietrza: piję wiatr,
połykam mgłę...
koni smagać nie trzeba było, a jedynie im nie
przeszkadzać...zaufać
Ja
swe konie napoję,
Zwrotkę śpiewać dokończę, -
jeszcze chwilkę na samym brzegu postoję...
| Sasza- hodowca i przewodnik |
Na szczycie
Gdzieś w Drodze
mniammm...!:)
![]() |
| Przerwa na jeżyny |
| Na Przełęczy Wereckiej |
![]() |
| okolice wsi Jałowe Na noclegach |
![]() |
| skrzatek w dziupli |
![]() |
| Leśny człowiek w swoim słonecznym kapeluszu-Waldku dzięki za jogę, jazdę na oklep i rower-power! hip-hip hurra-hurra-hurra! |
![]() |
| codzienna poranna joga |
| i w dodatku w kalesonach!;) |
masaż
![]() |
Cała komanda
| od lewej w pierwszym rzędzie: Ela, Swjetłana, Jura, Marzena, Sasza, Karolina, Taras, Bogdan. Powyżej od prawej :Ania, Danuta, Gosia. Na aucie od prawej Dorota, Waldek, Mateusz |
| *film autorstwa Waldemara Frąckiewicza |








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz